Foto zmiany

Losowy album

Zostań współautorem !

Napisz do nas


Nasze Statystyki Odwiedzin
Hasło - sprawdzam
stat4u

Odwiedziłem swoją małą ojczyznę


Henryk Krudos

Stanisław Krudos

Niezwykle miło przeczytać podobne słowa jakie zamieścił pan Henryk w naszej księdze gości. Pan Henryk wraz ze swoją małżonką Ewą, ostatni weekend wrześniowy 2014 roku postanowił spędzić w Nienadówce. W Nienadówce którą znał jedynie ze wspomnień, urodzonego w niej swojego ojca Stanisława Krudosa. Warto przypomnieć perypetie jego rodziny na nieludzkiej ziemi. Ich drogę powrotną do Polski. Powrócić do Niej nie udało się rodzicom Stanisława, a dziadkom pana Henryka. Po wkroczeniu do Polski sowietów 17 września 1939 roku zostali wywiezieni na Syberię i tam ślad po Nich zaginął.

Wracając do wizyty Pana Henryka Krudosa z małżonką w Nienadówce. Zainspirowani przez naszą stronę, miejscowością swoich przodków, oczywiście trafili pod opiekę Eli Motyl. Razem uczestniczyli na mszy w nienadowskiej świątyni i złożyli wizytę na cmentarzu parafialnym. Krudosowie złożyli również wizytę w Turzy, miejscu spoczynku ofiar pomordowanych przez sowietów w 1944 roku. Trafili również do panów Stanisława Nawłoki i Stanisława Maziarza, którzy na pewno nie pozwolili im się nudzić.
W roli gospodarza i przewodnika wywiązała się chyba znakomicie, można wyczytać to we wspomnianym wpisie w księdze gości a i w mejlu który dotarł do mnie.

(...) Wasza strona jest świetna, dobrze i interesująco prowadzona. To właśnie dzięki temu, że natrafiłem na tę ciekawą stronę bardziej zainteresowałem się Nienadówką. Dla Eli mamy dużą dozę wdzięczności, wykazała się gościnnością i zaangażowanym gospodarzem swojej miejscowości. (...)

Odwiedziłem moją małą ojczyznę
Nie tak dawno po raz pierwszy miałem okazję odwiedzić Nienadówkę. Z pełną świadomością użyłem sformułowania, "odwiedziłem moją małą ojczyznę". Mój tato urodzony w Nienadówce opuścił ją jako dziecko niespełna sto lat temu, gdy jego rodzice wraz z innymi gospodarzami z okolicy przenieśli się w okolice Lwowa. Jednak zawsze miło z sympatią wspominał on swoją rodzinną wioskę. Wiedziony ciekawością, w poszukiwaniu miejsca tu na ziemi moich "korzeni" rodzinnych dotarłem tu, skąd pochodził mój ojciec, dziadkowie i pradziadkowie. Nie szukałem w tym miejscu swojej "ojcowizny", ani zagubionej rodziny. Spotkałem jednak kilka wspaniałych, przyjaznych, miłych i gościnnych mieszkańców niezmiernie zaangażowanych w sprawy lokalne i wyrażających chęć podzielenia się ze mną wszelkimi posiadanymi informacjami. Z wielkim uznaniem odnoszę się do Pani Eli Motyl, z którą zarówno ja jak i obecna ze mną moja żona, bardzo szybko nawiązaliśmy bezpośredni kontakt czując się w jej towarzystwie jak dawni znajomi. Stawiając się w roli gospodarza pani Ela oprowadziła nas po najciekawszych miejscach okolicy, jak również zaaranżowała krótkie lecz niezwykle miłe spotkanie z panem Nawłoką oraz panem Maziarzem. Pan Maziarz pokazał nam swoją fantastyczną kolekcję, jest pasjonatem-kolekcjonerem staroci. Sądzę że władze lokalne powinny się tym zainteresować, umożliwiając wyeksponowanie zebranych przez niego przedmiotów. Podczas miłej rozmowy panowie Ci przekazali mi posiadane przez siebie informacje związane z moim nazwiskiem. Z dużą dozą prawdopodobieństwa przodkowie moi i tych panów w jakiś tam sposób mogli być skoligaceni.
Podziwiam i gratuluję ciekawej, świetnie prowadzonej strony, jest ona nie tylko pozytywną wizytówką Nienadówki, ale i osób prowadzących te stronę. Chcę też podziękować za bardzo miłe dla mnie, umieszczenie na stronie obszernych informacji o moim tacie, zapewne byłby z tego powodu bardzo dumny.

Bardzo serdecznie wszystkich pozdrawiam - Henryk Krudos



Nie pozostaje mi nic innego jak podziękować za miłe i budujące słowa o prowadzeniu strony. Jeżeli chodzi o zamieszczone informacji o pana tacie, Stanisławie Krudosie jak i mamie Genowefie, to zapewniam pana, że zostało to zrobione przez ze mnie z całą przyjemnością. Z przyjemnością również została przyjęta Wasza wizyta w Nienadówce, mam nadzieję, że i Wam zapadnie ona głęboko w pamięć jako miłe i ciekawe przeżycie.

Bogusław Stępień

Write a comment

Comments: 0

About | Privacy Policy | Sitemap
Copyright © Bogusław Stępień - 08/05/2013