Wielką zagadką dla współczesnych stanowi też źródłosłów samej nazwy miejscowości. W pisowni spotykamy różne jej gramatyczne odmiany. Raz pisano Niechnadówka, w innym miejscu
Niehnadówka, albo nawet Nijewnadowka.3 Niektóre źródła historyczne mylą ją z Nienadową koło Dubiecka (obecne woj. przemyskie ), również należącą w pewnym okresie do
rodziny Pileckich.
Nie udało się nigdzie dotąd znaleźć wyjaśniania genealogii owej nazwy. Dokumenty na ów temat milczą, zaś ludowych podań jest w tej kwestii co najmniej kilka. Jedno z nich głosi,
że pierwotnie miejscowość nasza nazywała się "Znajdówka", a to z powodu znalezienia w tym miejscu^ pod jakimś okazałym drzewem, niemowlęcia - znajdy. Od tego też miała wziąć się
nazwa powstałej tu osady. Przechodząc - z upływem czasu - metamorfozę do formy obecnej. Istnieją też co najmniej dwie wersje stwierdzające coś zupełnie odmiennego. Że dzisiejsza
Nienadówka to dawna Nieznajdówka. Nazwana tak wcale nieprzypadkowo. Zdążający bowiem na podbój ziem położonych pomiędzy Wisłą i Sanem oddział janczarski zagubił w puszczy parę
wojowników, których - mimo usilnych poszukiwań - nie udało się współziomkom odnaleźć. Dlatego właśnie "Nieznajdówka". Z kolei Franciszek Chorzępa w swoich "Wspomnieniach" podaje
jeszcze inne uzasadnienie dla tej właśnie nazwy. Otóż na trakcie z Rzeszowa do Sandomierza przebiegającym w puszczańskiej głuszy, grasowali rabusie, napadający podróżnych. Byli
widać do tego stopnia uciążliwi i groźni, że król postanowił wysłać wojsko dla ich ostatecznego poskromienia. Oddział przybywszy na - zaliczane do niebezpiecznych - miejsce, nie
zastał jednak absolutnie nikogo. Z tego też względu teren ów nazwano "Nieznajdówką". Tyle legenda.
Wydaje się jednak pewne, że na terenie dzisiejszej Nienadówki musiało zajść jakieś szczególne - na owe czasy - wydarzenie. Które głęboko poruszyło miejscową ludność. Skoro bowiem
okoliczne miejscowości nazwy swoje wywodzą od podstawowych czynności zmierzających do pozyskania w sercu puszczy roli pod uprawę i placu na zabudowę, czyli trzebienia - Trzebuska,
Trzeboś, czy, nieco dalej - Trzebownisko, albo przeprowadzanego wytopu żelaza, Hucisko, czy nawet pobytu charakterystycznego zwierzęcia - tura, w przypadku Turzy, to należałoby
mniemać, że Nienadówka winna nazywać się "Barć", ewentualnie "Miodnik". Wszak - jak Ożóg zauważa - okolice te "obfitowały w spadzie miodne, zaś w starych aktach gromadzkich i
spadkowych dochowały się "pieczęcie gminne" z rysunkami narzędzi do wytapiania świec z pszczelego wosku" Jeżeli nawet - mimo tego -, nową osadę nazwano inaczej to zapewne z racji
szczególnego zdarzenia w odczuciu jej mieszkańców. Jakiego rodzaju było to wydarzenie trudno dziś jednoznacznie stwierdzić. Zagadnienie owo pozostanie zapewne na zawsze - w sferze
domysłów i spekulacji. Z upływem czasu pamięć o tej niezwykłości widocznie na tyle osłabia w świadomości mieszkańców, że wykreowaną na jej kanwie nazwą poczęła ulegać zmianie,
ewoluując do formy obecnej, Którą już trudno z czymkolwiek adekwatnie skojarzyć.
Proces trzebienia puszczy, gdzie na świeżych karczunkach zakładano osady - wioski łanu leśnego spowodował daleko posunięte - trwałe konsekwencje dla tych terenów. Pierwotną
puszczę porastały - ponoć - jodły, dęby i buki w rozpowszechnieniu tych ostatnich świadczy fakt, że nasienie buka, obok dębowych żołędzi, stanowiło wówczas główne pożywienie świń.
4 Wszystko wskazuje, że szeroko rozpowszechniony wówczas był również modrzew. Wystarczająco przemawia za tym fakt używania go jako materiału budulcowego.
Prowadzona przez osadników gospodarka wypaleniskowa jako najprostsza metoda pozyskiwania gruntu, wpłynęła - prawdopodobnie radykalnie na zmianę składu miejscowego drzewostanu.
Znacząco wzrósł w nim udział odporniejszej na wypalanie sosny, kosztem właśnie drzewa twardego. Stanowiło to główną przyczyną upadku tak wspaniale rozwijającego się tutaj dotąd
bartnictwa i gospodarki pasiecznej. 5 Od tej pory znacząco ulec musiał charakter zajęć tutejszych mieszkańców jak i źródła ich utrzymania. Puszcza żywiła, dawała
budulec i schronienie przed najeźdźcami, którzy nader niechętnie zapuszczali się w głąb głuszy. Po jej częściowym przetrzebieniu dawne osady puszczańskie z wolna przybierać
poczęły charakter "osiedli rolniczych". Uprawa ziemi przeważyła nad innymi formami działalności. Nienadówka, podobnie jak i niemal wszystkie pozostałe miejscowości
Sokołowszczyzny, początek swój wzięła od małej osady ulokowanej na brzegu niewielkiej rzeczki. Lokalny potok o nazwie Trzebośnica, wypełniający się większą wodą jedynie w czas
wiosennych roztopów, czy jesiennego przyboru, wytyczył tor jej rozwoju ze wschodu na zachód, w stroną jego górnego biegu. Trzebośnica wypływa ze źródeł położonych około dwóch
kilometrów na zachód od kościoła. Równolegle doń wytyczono drogę, biegnącą również na zachód, w kierunku Huciska. Dalsze osadnictwo postępowało po obu jej stronach nadając wiosce
charakter wybitnej ulicówki. Ostatecznie przybrała ona, w dosyć szczelnej zabudowie kształt bardzo wydłużony na przestrzeni ok. 9 km. Powstające sukcesywnie zagrody, umieszczano w
sporym oddaleniu zarówno od rzeczki, jak też - generalnie - od drogi. Wskutek czego powstały w różnych jej odcinkach szerokie błonia, wykorzystywane na popas koni. Poszczególne
części wioski w miarę ich przybywania zyskiwały swoje zwyczajowe nazwy, stanowiące - najczęściej - najkrótszą charakterystykę opisywanego terenu. I tak "Majdan" - wyraz
zapożyczony z języka tureckiego, oznaczający szeroki plac. "Kalwaria" - chyba z racji występowania miejscowego wzniesienia terenu, "Pułanek" - mający dobre ziemie uprawne,
"Pustki" - okolica o glebach słabych, zamieszkała przez uboższych rolników. "Filibry" - o znaczeniu trudnym dziś do ustalenia, "Raniżów", "Kmiecie" - zamieszkałe przez bogatych
gospodarzy , czy wreszcie "Czekaj" na drugim końcu wsi.
Na taki właśnie rozwój Nienadówki, oprócz biegu Trzebośnicy, stanowiącej od początku ogólnodostępne źródło wody, wpływ miały również i inne, nie mniej istotne warunki, jak
względna płaskość terenu, brak większych rozlewisk wód otwartych czy obszarów bagiennych. Albowiem wszędzie, gdzie czynniki takie akurat występowały, utworzona mnóstwo
przysiółków. Nieraz pozostających w znacznym oddaleniu od osady macierzystej, a nawet w dużym promieniu rozrzuconych. Racją ich powstania było właśnie poszukiwanie przez osadników
skrawków suchszego gruntu i urodzajniejszej gleby. Niewątpliwie znaczący wpływ na kształt rozwojowy danej miejscowości wywierał przyjęty na początku sposób eksploatacji i
trzebienia puszczy.
Należy też sądzić, że nie bez znaczenia dla umiejscowienia i kierunku rozwojowego Nienadówki pozostawał fakt przebiegu w jej pobliżu ważnej drogi z Rzeszowa do Sandomierza,
wszystko wskazuje, że trakt ów wiódł od strony Rzeszowa na północ w puszczą jeszcze za czasów Kazimierza Wielkiego. 6 Zapewne był on licznie uczęszczany przez
wszystkich przemieszczających się z południa w głąb kraju, wśród których - siłą rzeczy - nie brakowało i kupców. Dlatego osada w tym akurat miejscu musiała być atrakcyjna zarówno
dla podróżników, jak i jej mieszkańców. Należy zauważyć, że przebieg drogi był właśnie na odcinku nienadowskim zupełnie inny, niźli obecnej szosy. Dawny trakt rzeszowsko -
sandomierski nie przecinał ukośnie pól miejscowych gospodarzy, jak ma to miejsce teraz, ale biegł od lasu zwanego Cisowiec, przy granicy ze Stobierną, polem Wojciecha Ożoga tuż
obok dzisiejszej ochronki, przez mostek na Trzebośnicy, następnie w wąwóz skręcający w kierunku północno-wschodnim, ku lasowi trzebuskiemu, znanemu dziś pod nazwą Zwierzyniec. Tor
biegu szosy obecnej wytyczyły przed stu kilkudziesięciu laty (w 1870) władze austriackie.7
Nienadówka, nieprzerwanie należąc do dominium sokołowskiego, stanowiła trzon tego zespołu. Prócz samego miasta Sokołowa wchodziły doń, Turza, dawniej Turza Wola (uchodząca za
najstarszą) z przysiółkiem Wólka (Sokołowska), Trzebuska, część Stobiernej, oraz Trzeboś (od 1786 r.) i Górno z Dołęgą (od 3 XII 1748 r.). Dominium Sokołowskie przetrwało do roku
1906.
Przypisy:
1) J.8.Ożóg "Z dziejów wsi Nienadówka" mps.
2) J.B. Bystroń "Dzieje obyczajów w dawnej Polsce. Wiek XVI - XVIII,
Warszawa 1976 t.1, str. 15."
3) A. Dańczak "Monografia Sokołowa Małopolskiego, t.2 str.71
4) J. Koziarz "Zarys dziejów ośrodka meblarstwa ludowego w Sokołowie Młp.
Praca magisterska, Rzeszów 1984 r.
5) tamże.
6) J.B. 0żóg dz. cz.
7) tamże.
|
Write a comment
Grzegorz Tracz (Friday, 20 November 2020 00:42)
Nazwa wsi Nienadówka jest zdrobnieniem wsi Nienadowa. Owszem, przed powstaniem oficjalnej nazwy wsi Nienadówka, były tam siedliska bartników i robotników leśnych. Właściciele dóbr, tzn. Anna Pilecka w pewnym momencie dokonała zamiany dóbr ze Stadnickim jak podaje historia. Oddała Nienadową w zamian za inne, ale prawdopodobnie chłopów z Nienadowej zabrała do nowej Nienadówki, którzy dali nazwę. Oni wmieszali się w starych bartników itd.
Bartlomiej Buczak (Saturday, 05 November 2022 17:57)
W koscielnych metrykach u sw Bartlomieja nie ma nic z 1624 roku o tych od Kantymira Murzy z Krymu i jego ordach, ktore palily koscioly. Pewno tez spalone wszystko. Jakby tak bylo to by tam cos napisano w lacinie. https://fotolubgens.lubgens.eu/index.php?/category/775 << skany ksiąg parafii, chrzty, urodzenia, zmarli, od 1784 roku. Nie ma z 1600 do 1700 skanów zabytków.