Foto zmiany

Losowy album

Zostań współautorem !

Napisz do nas


Nasze Statystyki Odwiedzin
Hasło - sprawdzam
stat4u

Zapiski Franka Chorzępy


strona - 24

[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] 24 [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35]



Dziś t.j. 26.04 było ciepło i zrobiłem przegląd pasieki a miałem 16 pni pszczół i okazało się, że 6 pni padło z powodu warrozy. Kiedy w latach zeszłych pszczelarze opowiadali, że pszczoły wyginą z powodu małych owadów to ja w to nie wierzyłem a obecnie okazało się, że nie ma sposobu na ratunek, stosowałem leki a i tak giną. Będę zmuszony do likwidacji tych pożytecznych owadów.

28.04. zostały zakończone zasiewy i sadzenie ziemniaków jak również obróbka pierwszych truskawek ale sucho nadal panuje i nie widać aby zanosiło się na opady.

26.04. odbyły się uroczystości z powodu nadania szkole w Gościeradzu imienia Leona Wyczółkowskiego, w sejmie zanosi się na to, że rząd się zmieni. Bardzo atakują ten rząd a Wałęsa mówi, że nowego premiera już ma. Ja powoli odzyskuję siły i pomagam w gospodarstwie i opiekuję się pszczołami i chce jeszcze jakiś czas prowadzić tę gałąź rolniczą aż całkowicie upadnie: a to zapewne nastąpi z powodu chorób i mojej niemocy spowodowanej ze starości i braku zastępcy.

Dnia 25.04. odbyła się uroczystość przemianowania szkoły na imię Leona Wyczółkowskiego, a przy tym byli zaproszeni bogaci handlowcy na tę uroczystość a tych mniej wartościowych pominięto. I tak jak dawniej tak i dziś dzielą się na lepszych i gorszych.

W okolicy Koronowa odebrało sobie życie 2 osoby z powodu nędzy jaka panuje obecnie w całej Polsce. Są ludzie którzy żyją w dobrobycie a są i tacy którzy nie wytrzymują i uciekają z tego padołu płaczu. Cały Świat dziś się burzy jak jak obecnie w Ameryce gdzie bunt podnieśli murzyni i w zamieszkach zginęło 58 zabitych i około 200 rannych, w Niemczech strajkują masowo. W Polsce modlą się biskupi i księża aby rząd zaprzestał się kłócić, a Wałęsa wyjechał z żoną do Częstochowy i tam się modlił o swoje sprawy a potem wyjechał do Hiszpani na otwarcie polskich eksponatów. W Polsce jak i w całym Świecie za dużo jest gwałtów kradzieży i zabójstw.

W domu pracujemy bo czas sprzyja ciepło jest i trzeba czas wykorzystać. Zasiano już i zasadzono okopowe jak i warzywa a ja obrobiłem truskawki lecz istnieje obawa, że w tym roku nie będzie chętnych na warzywa bo ludzie nie maja pieniędzy. Obecnie nie można sprzedać warzyw takich jak pietruszka i trzeba to skarmiać krowami. Są też i chwile takie, że człowiek jest zadowolony i cieszy go otoczenie. U nas jest podobnie. Mamy konie którymi cieszy się gospodarz i dzieci gdy jeżdżą na nich oraz gdy biegają luzem po polu to na zawołanie przychodzą do ręki i można je zaprowadzić do stajni. Wolnymi chwilami poza szkołą idą do lasu i czas spędzają na wybiegach. Są wszyscy zdrowi to i czas spędzają wesoło.. Starsi też są zadowoleni bo im nie brakuje pracy i pomoc mają gdyż dochodzi im do życia renta a to dużo pomaga. Przyjeżdżają też na odwiedziny rodzina jak i znajomi to przy kawce miło się gwarzy i marzy o lepszych czasach. Wnuk Paweł kupił sobie samochód starszy to go maluje i przygotowuje do jazdy i każdy ma jakieś zajęcie . Gdyby tak dalej było to można spokojnie żyć me ma takiej sytuacji z której nie można się wyzwolić. Nie ma kupca na pietruszkę to krowy ją zjadają i mlekiem wyrównują straty.

Są obawy, że zabraknie wody na ziemi i już dziś istnieją, okolice gdzie brak opadów jak okolice Bydgoszczy. Obecnie to jest początek maja były opady w całej Polsce a to tak pokropiło, że ziemię przemoczyło zaledwie 1 cm a głębiej jest ziemia sucha. Okolice te można nazwać jako zalążek pustyni. Stawy powysychały i poziom wody się obniżył i u nas na gospodarstwie staje się to klęską. Obecnie obiecują władze dopomóc przy wodociągu ale czy i w studniach głębinowych nie zabraknie wody?. Kiedy byłem młody to były lata mokre i wszędzie żyły po stawach ryby, żaby a pola zalewała woda i płody rolne gniły a rosły tylko stokłosy i miotły. Dziś żywności nie brak bo jeszcze starcza tej wilgoci do rozwoju roślin ale co będzie w przyszłości?.

Babka moja opowiadała , że jak była młoda to były wtedy lata mokre i ludzie głodowali. Ja to obliczyłem, że to działo się wtedy jak kometa Hallera zbliżała się do ziemi bo kometa zbliża się do ziemi co 70 lat i daty się zbiegają z mokrymi latami. Sadziłem, że to ma wpływ na zwiększone opady bo planeta jest bryłą lodu i to wpływa na naszą planetę.

70 lat minęło od czasu jak była blisko Ziemi i ja spodziewałem się , że przyjdą lata mokre a tu planeta powędrowała sobie dalej a na ziemi nic się nie zmieniło i wody nie przybyło. Czyżby to zanieczyszczenie powietrza nie dopuszczą tej wody do ziemi ?

W Rosji jak i w Jugosławii dalej walczą i niszczą wszystko. Wszystko to dzieje się z głupoty i nienawiści. Przecież można by i bez tego żyć, ale już taka jest u człowieka wrodzona natura, że chociaż wie, że to jest niepotrzebne ale chce się wyładować i wyżyć.

Pewien uczestnik wojny opowiadał w jaki sposób zdobywano Gdańsk i okolice. Niemcy wycofali się z Gdańska i nabrzeża okrętami oraz i cywile z dziećmi i starcami a w miastach zostawili niezniszczone okręty, które uwoziły. Ludność zatapiali Rosjanie i nie pozwolili żadnemu ratować się tylko każdego zatapiali. Jeden okręt tonął a ludzie ratowali się na łodziach to łodzie zatopiono. Było straszne widowisko jak ludzie błagali o ratunek a wojsko strzelało z wielką radością wszystkich. Przy tym rozpoczęli burzyć wszystko co popadło pod rękę i tak zniszczone miasta ofiarowano Polakom mówiąc przy tym - Wyzwoliliśmy i dajemy wam ale w jakim stanie ?. Czy to było potrzebne to zniszczenie ? Tak też i ziemie odzyskane niszczono i rabowano a oddano nam rumy.

Dziś republiki rosyjskie to samo robią. Mordują się i niszczą jak w czasie wojny w roku 1939 - 45 . Uzgadniają między sobą robią rozejmy ale dalej niszczą się wzajemnie i liczą ile już zabito wrogów ilu jest w szpitalach. Ostatnio w Polsce wymyślono dekomunizację. Jest krzyk aby oczyścić wojsko z komunistów starych to jest starych oficerów zastąpić młodymi. Sądzą, że nowi są przeciwnikami komuny i nie wiedzą, że całe wojski było wychowane po linii stalinizmu i jaka jest gwarancja, że zmienili swoje poglądy. Cała kadra oficerska jest wyszkolona i ma wpojony ten pogląd marksistowski już w krew i wyplenić tego już nie można. Lepiej już powinniśmy pozostawić tę starą kadrę oficerska a może się jakoś dołączą do nowego ustroju.

Dnia 15.05 odwiedziła nas rodzina zamieszkała na ziemiach zachodnich i opowiadali jak tam ludzie żyją. Ludzie na ziemiach odzyskanych są obojętni. Nie budują się i ziemie opuszczają a całe połacie pół leżą odłogiem. Przyjeżdżają Niemcy. Na gospodarstwach na których gospodarzyli dawniej i mówią, że nie wróciliby gdyby nie zaszła taka potrzeba to wszystko trzeba byłoby budować, ziemie nad granicą zachodnią są zatrute i gniją warzywa gdy popada deszcz. Od Czech i Niemiec napływa z powietrza trucizna, ludność nadgraniczna jak również i napływowa ze Wschodu handlują z Niemcami i tym pokrywają swoje potrzeby. To co się tam dzieje z tymi zatruciami to to samo jest i u nas. Wiosną opryskują sady rzepaki i zboża i to spowodowało że pszczoły wyginęły. Jeżeli silniejsze pozostały to zgromadziły pyłek miód ale zatruty i czerw który był w ulach też zamarł i tak została ta niewinna a pożyteczna pszczółka wytępiona. Ale pytanie kto będzie zapylał rośliny owadopylne i sady?

Dnia 21.05. wyjechał Wałęsa ze swą żoną do Rosji i tam ma uzgadniać współpracę Polaków i Rosjan a uzgodni tak, że do Polski przyjadą Ruski i będą zarabiać a Polacy dalej zostaną na kuroniówce. Tak też się stało i po porozumieniu z Włochami. Włosi podjęli budowę nowy typ Fiata w naszych zakładach na Śląsku przysłali swoich robotników a Polaków częściowo zwolniono. Tych którzy pozostali to pokrzywdzili bo Włochom płacili dziesięciokrotnie więcej chociaż pracę wykonywali tą samą. To spowodowało że Polacy pobili Włochów ale to nie pomogło, to samo będzie i z Ruskami.

Są w Polsce kradzieże morderstwa i to w części wykonują Rosjanie. Powoli obcy pracownicy zaleją nasz kraj jak obecnie handlarze i żebracy ze Wschodu. Wałęsa uzgodnił na swej wizycie w Rosji układy według swego pojęcia jak i również i Jelcyn ale Polskiemu rządowi to się nie podobało i znów kłopot. Wygląda na to że wszyscy chcą rządzić a żaden który jest u władzy sam nie wie co począć aby wyprowadzić kraj z zapaści.

Na Sycylii dalej panuje mafia i morduje ludzi a w Jugosławii dalej leje się krew. Przyroda też działa na niekorzyść ludzi. Panuje susza nie tylko w Polsce ale i na całym świecie. Na świecie ginie ptactwo, zwierzęta i ludzie. Powoduje to zatrucie powietrza. Jak zabraknie wody to spowoduje to całkowitą zagładę. Wody są bardzo zanieczyszczone z powodu ścieków, z miast, fabryk i staramy się i zapobiegamy aby to zlikwidować, lecz co z robimy z tymi ściekami, które spływają z Rosji. Z całego Lwowa spływają ścieki do rzeki Pełtew, która przepływa przez miasto a wpada do Bugu i Bug niesie te ścieki do Wisły.

Na to nie my nie mamy siły aby temu zapobiec. Napływa powietrze skażone, wody i lody, które są dla Polaków szkodliwe. Nie widać, że do nas napływają korzyści ze Wschodu. Nigdy nie mieliśmy korzyści od Rosjan a raczej straty i obecnie to samo się stanie. Przysłowie mówi "Boże obroń mnie od przyjaciół, bo od nieprzyjaciół sam się obronię", otóż Ci przyjaciele będą Nas gnębić a my będziemy im ulegać, bo i jakże im się i przeciwstawiać jeżeli to są przyjaciele. Poprzednio trzeba było cicho siedzieć i słuchać bo nas wyzwolili a obecnie znów milczeć żeby się nie obrazili. Gdybyśmy zażądali nasze ziemie z Wilnem i Lwowem czy byliby przyjaciółmi ? a gdybyśmy zażądali zwrotu kosztów jakie poczynili u nas Rosjanie w czasie panowania nad nami, czy bylibyśmy z przyjaciółmi ? Boimy się Niemców ale bójmy się tych ze Wschodu bo ten naród jest z drapieżny i bez miłosierdzia

W dniu 04.06. w godzinach nocnych po burzliwej dyskusji został rząd i Premier odwołany, będzie jeszcze sprawował władzę do czasu wyłonienia nowego. Uchwalono też aby usunąć ze stanowisk rządzących, wszystkich UB-owców którzy prześladowali Polaków w czasach od 1944 - 1989 r.

Tak zaczyna się na razie cicha wojna i to spowoduje większy haos niż ten który obecnie panuje. Nic nie wskazuje na polepszenie . W rolnictwie jest niedobór ale najgorzej niszczy rolników ta susza która jest od kilku lat najgorszą . Wszystko wysycha i brak jest wody w studniach ale jest mała nadzieja, że na Kopalnię doprowadzą wodę z sieci wodnej z Gościeradza tylko na pola to nie pomoże lecz trzeba czekać aż się zlituje atmosfera. Coś się psuje w przyrodzie Czyżby już tak pozostało ?

W Jugosławii nie mogą się pogodzić i dalej się zabijają i nie pomagają upomnienia innych narodów.

Dnia 05.06 w godzinach rannych został wybrany nowy premier Pawlak przy wielkiej z przeczce między posłami i zaraz wybrał dwóch ministrów spraw wojskowych i spraw wewnętrznych. Kandydaturę na premiera wystawił Wałęsa i posłowie twierdzą, że i Wałęsa będzie kierował nim jak zechce . Premier jest rolnikiem średnim i ma 32 lata. Jest najmłodszy ze wszystkich premierów jacy byli w Polsce.

Dnia 09.06. odwiedził nas Śliż Stanisław syn Józefa i opowiadał jak żyją siostry i brat. Wynika że wszyscy wychowali się sami bo rodzice za wcześnie pomarli. Ale wszyscy się dobrze urządzili i dobrze gospodarzą bo mają wspaniałe pomysły i idą do przodu .

Józef Dec ożenił syna i były na tym weselu Wieśka i Danka, to widziały, że tam rodzina jest dobrze sytuowana i zaradna, ale wiedzą o tym, że same gołąbki nie lecą do gąbki. Są tam dobre urodzaje nie brak wody a u nas susza zniszczyła zbiory i nadal brak opadów . Odwiedziła nas też rodzina Piskora i doniosła nam, że Piskor Jakub zmarł w Ameryce na serce a tak sobie obiecywał, że nas odwiedzi a był jeszcze młody.

10.06 spadł ten upragniony deszcz i poprawił stan roślin lecz to wszystko za mało ale dobre i to. W sejmie obecnie trwa dyskusja i targi kto ma zostać powołany na ministrów a na nowego premiera są zarzuty że jest za młody i niedoświadczony. Wyszukują też byłych UB-owców a ci ukrywają swoją działalność aby nie wyszło na jaw ich postępowanie.

W Brazylii trwa konferencja w sprawie ratowania ziemi ale nie wszystkie narody są za ekologią Wygląda na to, że niewiele się poprawi w sprawie ratowania ziemi.

A w rządzie tym niby demokratycznym zanosiło się na zamach stanu. Minister spraw wewnętrznych postawił wojsko w stan pogotowia i wyglądało groźnie ale obecnie uspokoiło się nieco. Na nowego premiera i na Wałęsę dalej nacierają i mówią, że będą ich popierać a to stało się od tego czasu jak zaczęto udowadniać kto był agentem UB. Nowy premier chce stary rząd zmienić ale starzy ministrowie nie chcą ustąpić i stanie się coś takiego że będziemy pewnie walczyć na noże. Wszyscy chcą rządzić tą biedną Polską. Drobne partie przeciwne Wałęsie jednoczą się jak też i te partie które są za Wałęsą i zapewne zetrą się ale za którymi pójdzie wojsko? Zapewne się rozpołowi. Naprawdę przydałby się Piłsudski. Ja myślałem że naród już jest doświadczony, bo posmakował tego komunizmu a teraz przez niedopatrzenie może powrócić bieda gorsza aniżeli jest obecnie. Przyjechał Tadek i inni a kiedy mówiłem, że jest w rządzie zamieszanie a byłem też i w miejscu gdzie rozmawiałem z ludźmi i kiedy zagadnąłem o tych sprawach to nikt nic nie wie i niczym się nie przejmuje. Sądzą wszyscy, że wszystko się na dobre obróci ale trzeba poczekać. Mówią , że pies psu ucha nie odgryzie ale człowiek człowieka może zgubić.


[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] 24 [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35]


About | Privacy Policy | Sitemap
Copyright © Bogusław Stępień - 08/05/2013