Zapiski Franka Chorzepy

strona - 31

[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28][29] [30] 31 [32] [33] [34] [35]

Dnia 04.10 w Rosji wojsko uderzyło ciężką bronią na rebeliantów . W wyniku strzelaniny zginęło około 150 ludzi i masa rannych a przy tym ujęto przywódców tej rebelii Chasbatowa i Róskoja oraz całą masę innych ale gmach jeszcze się broni. Świat zachodni jest za Jelcynem a Jelcyn zapowiedział wybory na grudzień.

W dniach 05 i 06 10 gmach został opanowany i zniszczony i znów trzeba pomagać poszkodowanym, rannemu narodowi i z Polski już wysyłają leki, bo tam jest rannych setki obywateli. Dopiero jest kilka tygodni po wyborach u nas a już się nie mogą pogodzić. Wszystkie partie chcą się ulokować na wyższych stanowiskach i zapewne w takich warunkach prezydent sam powoła rząd . Znów przyszedł czas, że opanowały mnie ataki nieznanej choroby i chociaż używam leki ale dalej mam bóle w piersiach. Mam zakazane aby się nie przemęczać i nie denerwować, ale ciężko jest uchronić się od tych zakazów bo czas robi swoje postępy i zbliża się zima a tu jeszcze okopowe w ziemi i trzeba pomóc w wykopkach nie zaorane pole i nie obsiane nie zabezpieczony opał na zimę i trzeba go przygotować a tu jeszcze na domiar złego nie mogą pogodzić się w sejmie kogo wprowadzić na wyższe stanowiska i to działa na mnie i mam bóle nieznośne i rośnie coraz gorsze niezadowolenie z życia. Nie mogę też patrzeć jak wszystko się niszczy w gospodarstwie i nie widać żadnej poprawy i to mnie dobija i spycha do grobu. Próbuję się uspokoić i unikać stresów ale jakoś mi to nie wychodzi

16.10 zakończył się w Ameryce proces 5 Polaków zamieszanych w aferę karabinową i sąd amerykański uniewinnił wszystkich i to jest na plus polski. W Rosji się uspokoiło i prezydent ogłosił wybory na Grudzień. Byłoby dobrze aby się zaprzestali mordować i jest nadzieja, że uspokoją się Palestyńczycy i Jugosłowianie, ale za długo ten spokój się nie utrzyma bo w Afryce na Somalii zaczyna się naród burzyć. W republikach w Rosji zwalczają się nawzajem Gruzini i Abchazi i giną i setki ludzi. Gruzini są na razie góą ale jak tam ustaną walki to znów zaczną się zwalczać inni i tak już jest, że ludzie nigdy me będą spokojni. U nas w Polsce też nie ma spokoju bo dziś 22.10 w sejmie nie mogą się dogadać kto ma rządzić aż dopiero dnia 26.10. powołano rząd z opozycji i prawicy i przysięgali ministrowie, ale tylko 4 przysięgało - tak mi dopomóż Bóg ,a reszta przysięgała ale Boga nie wzywała. Księża mają żal do ludności, że nie głosowała na chrześcijan ale na byłych komunistów, ale ja myślę , że ci opozycjoniści zechcą poprawić warunki w Polsce aby pokazać ludności, że oni są lepsi od poprzedników, którzy zasiadali w rządzie. Każdy stara się aby nabić kabzę a o innych nie myśli.

Anglicy chcą zwiększyć ilość lotów do Polski a Polska nie chce się na to zgodzić bo zysk z lotów Polski do Anglii bardzo się zmniejszy i trwa o to spór.

01.11. odwiedzili nas kuzyni z Wrocławia i Opola i mówili, że tam ludność jest podzielona na Polaków i Ślązaków a Ślązakami się czują Niemcy i żądają swoich nabożeństw protestanckich nauki języka niemieckiego w szkołach i swoich samorządów. Do tego czasu jak nie powstała ta demokracja w Polsce to było im dobrze i byli Polakami a obecnie dopiero się dowiedzieli, że są Ślązakami niemieckimi a nie chcą być Ślązakami polskimi. Ale niezadługo to wystąpią zbrojnie walcząc o swój Śląsk bo twierdzą, że Śląsk jest własnością Ślązaków i zechcą Polaków usuwać ze Śląska ale gdzie ?

Dnia 07.11. 93 byłem w kościele to ksiądz mówił, że ludzie dziwnie się zachowują i nie rozumieją, co to są sakramenty św. a mam na to dowód bo na spowiedzi w Serocku przystąpił do spowiedzi człowiek i spowiadał się w ten sposób . Nie mam żadnych grzechów nikogo nie zabiłem ani nie okradłem dziękuję. I to była jego spowiedź.

Czyżby to był jaki wyjątkowy święty bo inni święci też mieli grzechy.. Każdy człowiek jest grzeszny I mnie się przypomniała jedna historia z lat młodych.

W klasztorze w Leżajsku w czasie odpustu spowiadał się jeden osobnik, też podobnie mówił, że nie ma grzechu a ksiądz zakonny mówił mu, to jest niemożliwe aby człowiek nie miał grzechu i tak się przekomarzali, że ksiądz krzyknął na niego, idź sobie stad ty głupcze a spowiadający się zdenerwował i krzyknął tyś jest głupi a ja nie. Książ wychylił się z konfesjonału i krzyknął - idź precz. Ludzie którzy stali obok niego śmiali się a on powiedział i wyście są głupi. Odszedł od konfesjonału i poszedł do drugiego księdza i spowiadał się spokojnie bo miał już dwa grzechy ale ksiądz polecił mu aby przeprosił spowiednika i ludzi których obraził. I tak ów grzesznik przeprosił spowiednika i ludzi i spokojnie do domu czysty powrócił.

Obecnie to jest 09.11.93 r odbyło się pierwsze posiedzenie Sejmu i na razie obeszło się bez kłótni.

U nas w Polsce namnożyło się tylu uzdrowicieli, że nie wiadomo do kogo mają naiwni iść. Już jedni leczą, przez hipnozę drudzy przez dotyk rąk i inni z oczu a leki jakie stosują to tylko zioła. Bardzo dużo napłynęło uzdrowicieli ze Wschodu i korzystają z pozwoleń bo u nas w Polsce każdy może leczyć ale musi się zarejestrować zapłacić podatek a ile ma płacić, za poradę pacjent to już ustala uzdrowiciel. Ja byłem u takiego cudotwórcy z ciekawości, bo w jego skuteczność nie wierzę to przekonałem się, że to raczej fałszerstwo i wyłudzanie od ludzi pieniędzy. Był to jakiś Rosjanin popytał się mnie co mnie boli i bez badania polecił mi 12 ziół które są w sprzedaży w sklepach i to mam użyć a zdrów będę a jeżeli nie pomoże to udać się do szpitala. Ludzie w tych czasach za dużo wierzą w cuda.

W Rosji na Ukrainie powstała jakaś sekta religijna, która twierdzi, że dnia 11.11.93 będzie koniec Świata i 09.11. zgromadziło się koło cerkwi tysiące ludzi, bo tam miała się odbyć ceremonia poświęcenia to znaczy kobieta miała się poddać ukrzyżowaniu i inni mieli się spalić. Kobieta powiedziała, że jest prorokiem a inni w to wszystko uwierzyli ale policja rozpędziła zbiegowisko i 400 osób aresztowała bo kościół zdewastowali i zrobili zbiegowisko. Gdyby to zrobiła jedna osoba i kilka to można by to uznać za obłąkanie ale tysiące to już wygląda na szaleństwo ludzi. Gdyby ci szaleńcy dostali się do wyrzutni pocisków jądrowych to zapoczątkowaliby koniec Świata. Piszą i twierdza... że człowiek jest coraz mądrzejszy ale jak widać to jest coraz głupszy. I zło ma dobre strony.

Pewien Mikołaj i Kasia uczęszczali do szkoły rolniczej gdyż byli dziećmi rolników, więc rodzice chcieli aby dzieci po szkole pracowali na roli. Mikołaj i Kasia poznali się i pokochali ale po ukończeniu szkoły starał się bogaty ogrodnik i rodzice Kasi prawie siłą oddali Kasię ogrodnikowi i chociaż Kasia była zamężna to i tak widywała się czasem z Mikołajem i tęskniła za nim. Natomiast Mikołaj nie związał się z inną ale sam prowadził gospodarstwo i był bardzo zamknięty w sobie i często spędzał godziny wolne w lasku i w zadumie rozmyślał nad swym losem bo chociaż go ludzie namawiali i zachęcali do ożenku ale on na to nie zareagował ale śnił o straconej kasi. Mąż Kasi hulał bo miał pieniądze i bawił się z innymi kobietami a o żonę się nie troszczył. Wreszcie z powodu nieopłacalności warzyw zebrał pieniądze i wyjechał do Kanady a żonę pozostawił bez środków do życia. Kasia żyła w nędzy i popłakiwała nad swoim losem. Swego czasu poszła do lasu i tam płakała i chciała skrócić swoje życie ale spotkał ją tam Mikołaj bo i on szukał ukojenia. Tam w lesie pocieszał ją jak mógł i postanowił zabrać ją do siebie. Kasia na to się zgodziła i powiedziała, że się pobiorą, jak otrzyma rozwód. Rozwodu nie otrzymała bo mąż się nie zgodził i żyli sobie szczęśliwie ale ludzie żądali aby się pobrali lub Mikołaj ją wypędził i nie robił zgorszenia w okolicy. Do tego dołączył się ksiądz i tak się stało że z powodu ludzi i księdza Mikołaj sprzedał co mógł ziemię zostawił a sam z Kasią wyjechał do miasta założył sobie kiosk z towarami spożywczymi i żyją sobie dostatnio i szczęśliwie pomimo, że nie mają ślubu. Z tego wynika , że i zło przyniesie dobro jeżeli je umiejętnie wykorzystamy.

Poprzednie rządy aby dostać się do rządu i aby poparło ich społeczeństwo to obiecywały, że będą się starać aby nie było bezrobocia nic z tego nie wyszło i naród bardzo się zawiódł i zwołał nowe wybory i kandydaci do nowego rządu znów to samo obiecywali a ludzie im uwierzyli bo sadzili i wołali, ze komuchy sytuację poprawią ? Wołali "komuno wróć" i glosowali na opozycję a opozycja jest dziś bezradna i bezrobocia nie zlikwiduje gdyż ludzi obecnie w pracy zastępują maszyny i komputery i różne roboty a ludzie są niepotrzebni bo za nich pracują automaty. Z tego powodu na całym Świecie istnieje bezrobocie. Chcąc zlikwidować bezrobocie to trzeba zniszczyć roboty albo połowę ludzi a poprawi się wszystko. Każdy będzie miał pracę i każdy rząd upora się z bezrobociem. Dziś nie ma krawców, szewców, kowali i innych rzemieślników a zastępują ich maszyny a ci różni fachowcy są niepotrzebni i są na liście bezrobotnych. Dziś jedna maszyna pracuje za 100 ludzi nie może żaden rząd czy chrześcijański czy komunistyczny zlikwidować bezrobocia. Czas robi swoje to może powstanie jakiś kataklizm na Świecie i jak wyginą ludzie to wtedy będzie w bród pracy. Ostatnio w Polsce krytykują Aleksandra Kwaśniewskiego za to, że przeprasza Polaków za złe rządy PRL i powinni ludzie tego nie pamiętać a czuje się po części winien, gdyż w tych rządach uczestniczył, a obecnie opowiada się, że będzie starał się aby nie popełniać tych błędów. Otóż on upodabnia się do lekarza który zastosował leki które zaszkodziły a nie pomogły i postanowił zastosować inne ale jeszcze nie wie czy będą dobre. Otóż i Kwaśniewski obiecuje, że wraz z kolegami poprawi to wszystko co jest obecnie w Polsce złe a spowodowane przez rząd w którym uczestniczył. Czy to się uda ? To wszystko zależy od ludzi czy wszyscy będą to wszystko prowadzić rozumnie i w zgodzie oraz czy nam nie będą obce narody przeszkadzać.

Polacy starają się o to, aby dostać się do "NATO" i przeszkadza nam Rosja i Ameryka też nie jest po naszej stronie. Rosja ma nadal chęci kierować Polską i tymi krajami które okupowała za Stalina. Wszystko jest niejasne i nie wiadomo co nam czas przyniesie tak jak jest niejasne co się ze mną stanie.

Lekarze twierdzą, że ja mam serce osłabione i gnębi mnie choroba wieńcowa co może niespodziewanie być wylew do mózgu a to spowoduje nagły zgon - paraliż lub inne powikłania. Zalecają abym unikał pracy dużo wypoczywał i nie poddawał się wstrząsom nerwowym ale czy to jest możliwe aby w tych czasach można to uniknąć ? I tak się trzeba mimo wszystko z tym wszystkim pogodzić.

W mieście i na wsi wszyscy mają swoje kłopoty i jedni narzekają, że na wsi jest źle, inni. że w mieście.

Poszedł mieszczuch na wieś aby zakupić tanich produktów żywnościowych, bo zbliżają się Święta a na wsi zawsze taniej można się zaopatrzyć w żywność. Zachodzi do zagrody gospodarza a tu chłop podskakuje na podwórzu i wywija hołubce i mieszczuch zaskoczony tym, pyta go czy tak cieszysz, że chłopi zwyciężyli w wyborach ? Co mnie tam wybory obchodzą skaczę aby się rozgrzać bo zmarzłem gdyż zimno a węgla nie kupuję bo nie mam pieniędzy. A czy nie można skakać w domu ? W domu żona weszła pod pierzynę i mnie wypędziła abym nie hałasował. A czy nie lepiej byłoby abyś i ty schował się pod pierzynę i tam byście się lepiej zagrzali. Dziękuję za radę ale ja już wolę tańczyć na podwórku. Poszedł mieszczuch do drugiego gospodarza i oferował mu kupno odzieży którą miał do sprzedania. Kup pan coś ciepłego mówi sprzedawca - Kupiłbym chętnie ale nie mam pieniędzy. My chłopi często głodujemy, ale już takie czasy nastały, wy głodujecie na wsi ? dziwił się handlarz. My w mieście to naprawdę głodujemy ale wy na wsi macie ptactwo, mleko, jaja, kartofle a my musimy wszystko kupić. Chłop się obraził i powiedział. Ja dziś kupiłem chleb i kosztował mnie 25 tysięcy i przyniosłem ten chleb do domu, a że byłem głodny tak zjadłem pół bochenka i żona do mnie z krzykiem, kazałam abyś kupił dwa chleby a tyś kupił jeden i toś zjadł połowę a co zostało dla dzieci i mnie ? I dalej mnie okładać pogrzebaczem a ja umknąłem na pole. A to dlaczego nie kupiłeś dwa tak jak ci kazała. Nie miałem pieniędzy bo dała mi 25 tys a nie obliczyła dobrze i nie wliczyła powrotu do domu. Podróż kosztowała 20 tys chleb 5 więc razem 25 tys. A czy nie można chleba kupić na miejscu a nie jeździć aż do miasta ? Nie można, bo sklep zlikwidowano ponieważ mało tu ludzi mieszka a w dodatku pieniędzy nie mają i nie opłacało się utrzymywać tej placówki handlowej ze stratą. Kupiec rozglądał się po podwórzu i widzi, że kury są i świnki kwiczą w chlewiku a i krowa jest w oborze i zdziwiony mówi: Wy chłopi jesteście dziwni. - Macie mleko mięso, okopowe, jajka i narzekacie że wam bieda. - Bieda wam bo nie wiecie jak gospodarzyć i jak korzystać z tego wszystkiego. Czy to wielka sztuka uciąć kurze łeb i ugotować i będzie rosół i mięso a do tego ugotować ziemniaków, chleba kupić po 5 tys za sztukę a nie za 25 tys ale kupić 20 sztuk i zamrozić ale wy chłopi sami sobie robicie nędzę, bo jak widzę nic tu nie brakuje. Gdybym ja tu był to zabiłbym świnie i miałbym co jeść a o pieniądze nie martwiłbym się, ale sprzedałbym krowę ale wy nie pomyślicie jak się urządzić. I takie myśli mają ci ludzie którzy nie znają życia na wsi.

Kończy się rok 1993 i wartało by podsumować to wszystko co się wydarzyło w tym roku. Rok ten był niepomyślny dla wszystkich bo wszystkim brakuje pieniędzy i brak też pracy dużo zwolnień i to ludzi niepokoi bo nic nie wskazuje na polepszenie. Rząd nowy nie może nic dobrego poczynić ale jeszcze podnosi ceny na towary jak energię elektryczną gaz benzynę ropę i inne a ludzie jęczą. Narody na całym Świecie też się buntują jak Araby, murzyni i indianie a w Rosji po wyborach utworzyła się partia komunistyczna na czele z Żyrynowskim, który domaga się aby Rosja była zjednoczona jak za Stalina i jeździ po innych państwach i to proponuje. Wypowiedział, że Rosja powinna graniczyć z Niemcami a co z Polską myślą zrobić ? Niemcy twierdzą, że nie ma ich, są pomorskie, śląskie i poznańskie i ten pogląd u nich istnieje i ten pęd na Wschód nadal istnieje.

Dziś płaczemy ale jeszcze ma ma tej nędzy jaka może nadejść. My nie mamy tej siły aby się obronić przed napaścią wrogów na nasz kraj. Jeszcze nie ma co narzekać bo mamy za co jeść chociaż skromniej ale nie głodujemy. Dzieci moje wszystkie pracują są zdrowe a w wigilię wszyscy się zeszli i wspólnie podzieliliśmy się opłatkiem i każdy opowiadał o swoich przeżyciach w tym roku. Tadek opuścił swoją ziemię pozostawił pod opieką szwagra a sam przeniósł się do miasta do swojego domu i pracuje wraz z żoną. Czuje się dobrze. Inni też wiążą koniec z końcem ale gospodarka pod opieką zięcia upada. Wkrótce pogrąży się w gruzach. Wraz z żoną rozmyślamy i wspominamy dawne lata jak to dawniej było i jak spędzaliśmy ten wieczór wigilijny. Było też różnie, w roku 1945 wypuszczono mnie z więzienia w dzień wigilijny wieczorem a ja wędrowałem po wielkim śniegu do domu 35 km a kiedy przybyłem do domu późnym wieczorem to żona z synkiem siedzieli sami i wtedy nie mieliśmy radości. W roku następnym 1946 leżałem chory w szpitalu jako bezimienny w Jeleniej Górze i nikt mnie nawet nie odwiedził bo nikt nie wiedział gdzie przebywam. Ale jakoś to wszystko przeżyłem i dziś tylko rozmyślam. Czy to było potrzebne ? Czy temu nie byli winni Ci sprzymierzeńcy z Zachodu, którzy nas Polaków sprzedali w Jałcie i dali na pożarcie Stalinowi ? Boję się czy i teraz to się nie powtórzy.

W tym roku nasiliła się wędrówka ludzi ze Wschodu do Polski i na jednym tylko przejściu granicznym w Ogrodnikach przejeżdża dziennie 5 tysięcy pojazdów nie licząc ludzi. To zakłóca spokój i gospodarkę w Polsce. Ludzie w Polsce mówią dawniej było dobrze i chciało się żyć, a dziś nie ma chęci do życia. Brak pracy. Co to się dzieje obecnie to brak wyobraźni. Jedni żyją sobie dostatnio luksusowo, a inni przymierają głodem .

Log out | Edit

Foto zmiany

Losowy album

Zostań współautorem !

Napisz do nas

Zapiski Franka Chorzepy